Okolice Tomic. Relacja z wycieczki pieszej w dniu 17 kwietnia 2005
W niedzielę 17 kwietnia odbyło się spotkanie klubowiczów i wycieczka piesza w okolice Tomic (teren położony między Bukiem a Stęszewem). Spotkaliśmy się w umówionym miejscu przy kościele w Tomicach, gdzie po zwiedzeniu zabytkowego kościoła rozpoczęliśmy naszą wędrówkę.
Kościół p.w. św. Barbary w Tomicach
Tomice - to stara miejscowość, w istniejącym tu grodzie w 1464 r. urodził się Piotr Tomicki, sekretarz Zygmunta Starego, dyplomata, wybitny humanista, autor słynnego zbioru akt dyplomatycznych wydanych w 17 tomach jako "Acta Tomiciana". Kościół gotycki p.w. św. Barbary w Tomicach zbudowano ok. 1468 r. Fundatorem kościoła był Mikołaj Tomicki, chorąży poznański. W 1770 r. przebudowano go staraniem Doroty Jabłonowskiej ze Stęszewa i zmieniono wystrój na barokowy. Najcenniejszymi elementami wyposażenia wnętrza kościoła są: ołtarz wczesnobarokowy z pierwszej połowy XVII w., renesansowa płyta nagrobna Mikołaja Tomickiego z piaskowca, oraz unikatowa brązowa płyta nagrobna również Mikołaja Tomickiego, wykonana w 1524 r. w warsztacie Vischera młodszego w Norymbergii. Obok kościoła znajduje się dzwonnica drewniana z dwoma dzwonami z 1541 r. i 1613 r.
Renesansowa płyta nagrobna Mikołaja
Tomickiego w kościele w Tomicach
Unikatowa płyta nagrobna Mikołaja
Tomickiego wykonana z brązuTrasa wiodła wokół Jeziora Tomickiego po malowniczych wzgórzach i dolinkach polodowcowych Ozu Bukowsko-Mosińskiego, w drodze czekała nas przeprawa przez mostek na Samicy i odpoczynek na uroczej polanie. Ostatnim punktem zwiedzania było wypływające ze stromego urwiska źródełko w Żarnowcu. Nasz kolega Michał zaskoczył nas ogromnie, bowiem przyjechał na starym, unikalnym rowerze - podobnym do tego, o który opiera się Stary Marych na pomniku przy ul. Podgórnej w Poznaniu.
Grupa na trasie. Na czele Michał z jego zabytkowym rowerem
Wkrótce doszliśmy do wsi Mirosławki podziwiając po drodze rozległe widoki na błękitne wody jeziora i zieleniejące wiosennymi barwami wzgórza. Nieco kłopotu sprawiło nam przejście przez zalany wodami Samicy mostek na drodze prowadzącej obok rezerwatu "Trzcielińskie Bagno".
Przeprawa przez zalany mostek na Samicy sprawiła
niektórym uczestnikom wycieczki trochę kłopotówRezerwat ten utworzony został w 1959 r., ma powierzchnię 29,7 ha, i stanowi bardzo ciekawy pod wiełoma względami obszar lęgu i gnieżdżenia się wielu gatunków ptaków wodnych i błotnych oraz roślinności bagiennej - trzciny, oczerety, zarośli wierzbowych, fragmentów łęgu olsowego. Nam udało się wypatrzyć parę żurawi.
Widoki na zalesione zbocza Ozu Bukowsko-Mosińskiego przypominały
nam do złudzenia ulubione góryPo przejściu przez osadę Lisówki podążaliśmy wiejską drogą obsadzoną wierzbami w kierunku Żarnowca, podziwiając widoki na zalesione wzgórza Ozu Bukowsko-Mosińskiego. Przy drodze znaleźliśmy miejsce na odpoczynek, gdzie posililiśmy się co nieco i ruszyliśmy w stronę Żarnowca.
Widok na skarpę i wejście na punkt widokowy przy "Źródełku"
Po dotarciu w okolice osady Żarnowiec zatrzymaliśmy się u podnóża stromego zbocza, z którego wypływa niewielkie źródełko. Niektórzy z nas odświeżyli się chłodną wodą z tego źródła. W 1994 r. decyzją władz wojewódzkich "Źródełko" zostało uznane za pomnik przyrody. Jest to jedyne we Wielkopolsce źródło, będące pomnikiem przyrody. Urozmaicona rzeźba terenu i bogaty drzewostan oraz przełomowa dolina Samicy stanowią uroczy zakątek. Niedawno powstał tu punkt widokowy, na który wiedzie 128 stopni, zbudowano stylową wiatę, ustawiono ławki, a strumień wypływający ze źródełka ujęto w kamienne koryto.
Wypływające ze stromej skarpy źródełko w Żarnowcu
Nie zatrzymywaliśmy się jednak zbyt długo, ponieważ nasza wycieczka zbiegła się w tym samym czasie z metą rajdu zorganizowanego przez Oddział PTTK z Buku. Zrobiło się tam dość tłoczno i hałaśliwie, na mecie przygrywała nawet orkiestra dęta... Postanowiliśmy opuścić to miejsce i udaliśmy się już w drogę powrotną przez malownicze łąki do Tomic. Łącznie przeszliśmy około 10 km. W Tomicach obejrzeliśmy jeszcze albumy z poprzednich naszych imprez, wymieniliśmy fotki, po czym rozjechaliśmy się do domów.
Widok na okolice Żarnowca
Tekst i zdjęcia - Lech Rugała
| Strona główna |
Copyright © Lech Rugała